Rodzice bardzo często układają swoje życie z dzieckiem od początku jego poczęcia, aż do osiągnięcia przez nie dorosłości, snując plany o wychowaniu prawnika albo znanego chirurga. Oczywiście nie wszyscy rodzice trzymają się swoich planów zębami, za wszelką cenę przekazując swoich dzieciom swoje wymagania i oczekiwania, ale niestety wcale nie brakuje takich rodziców.

Kiedy dziecko potrzebuje pomocy w wyborze


Zdarza się, że nasza pociecha nie wie do końca, co chce robić w życiu albo boi się podjąć decyzję. Wtedy, jako rodzice, powinniśmy pomóc mu przynajmniej zrozumieć, z czym wiąże się każda z decyzji. I niestety może się zdarzyć tak, że będziemy musieli narzucić naszemu dziecku określoną ścieżkę, ponieważ ono samo nie będzie sobie w stanie poradzić z jej obraniem. Najlepiej jednak byłoby, gdybyśmy tylko zmotywowali je do działania i przedstawili ewentualne opcje. Dziecko powinno samo podejmować najważniejsze decyzje w życiu, choćby po to, żeby w przyszłości nie mogło oskarżyć rodzica, że ten zniszczył mu całe życie swoim narzuconym wyborem.

Możemy oczekiwać czegoś od naszego dziecka


Jako rodzice mamy prawo oczekiwać, że nasze dziecko będzie zachowywało się poprawnie albo że będzie prowadziło moralny styl życia. Możemy oczekiwać od niego również, że pomoże nam w przyszłości na tym samym poziomie, na którym my pomagaliśmy mu kiedy nie było jeszcze w pełni samodzielne. Jednak oczekiwanie obrania konkretnej drogi życia albo uczenia się do konkretnego zawodu zupełnie mija się z celem. Wielu rodziców nie przyjmuję do wiadomości tego, że ich dziecko nie byłoby szczęśliwe w miejscu, w którym oni je widzą. Być może nawet sam rodzic nie byłby szczęśliwy w takim zawodzie, ale nie jest w stanie tego zrozumieć, bo patrzy na dziecko jak ona środek do celu.

Dziecko w końcu się wyłamie


Najważniejsza kwestia, o której rzadko mówi się przy okazji tego tematu, jest to, że jeśli dziecko nie chce robić tego, co dla niego wybraliśmy, prędzej czy później się wyłamie. I wcale nie poinformuję nas o tym, ale na przykład zacznie wagarować, opuszczać zajęcia na studiach albo po prostu je rzuci i znajdzie sobie pracę. Problem jest w tym, że bardzo często przy okazji takich wydarzeń rodzice nie będą mieć pojęcia co dzieje się z ich dzieckiem i będą żyć nieświadomości lub przekonaniu, że dziecko realizuje ich plan. Potem mogą pojawić się różne rozczarowania i pretensje i rodzic, zamiast zrozumieć, że narzucał coś, czego dziecko nie chce, będzie na nie zły, że nie zrealizował jego celów.